Jak stworzyć
własne ziołowe mydło?
Nie wiem jak
Wy, ja z natury jestem bardzo kreatywna, gorąca chęć stworzenia mydła zrodziła
się we mnie jeszcze zeszłego lata. Mogę
pomóc, jeśli są chętni, gdyż w sumie nie ma nic prostszego.
Przygotujcie sobie:
v Mydło szare (jelonek),
v Naturalny tłuszcz jak smalec lub
masło kokosowe, olej laurowy, rycynowy lub z czarnuszki. Może być
słonecznikowy, lub lniany zamiast, ale pamiętajcie, że mydło będzie krócej
przydatne
v Zioła pachnące, np. lawenda, mięta,
tymianek, melisa, jakie lubicie, do jakich macie dostęp, może być też parę
kropel olejku ze sklepu, przecież nie wszyscy żyją blisko natury. Nagietek
będzie bardzo dobry choć nie pachnie, ale cudownie likwiduje świąd, upławy,
działa kojąco na podrażnioną skórę, jest dobry na trądzik, zaskórniki, czy
chociażby przesuszoną skórę,
v Płatki kwiatów np. róży,
jaśminu..jeszcze miesiąc, dwa ;). Może liście jakże cudownej pelargonii
pachnącej (doniczkowa J ),
v Skórki pomarańczy jeśli ktoś lubi
v Miód, lub trochę wosku pszczelego.
Dobrze wiedzieć, że miód zawiera ryboflawinę, niacynę, przeciwutleniacze i
witaminę C więc zapobiega starzeniu się skóry i ją uelastycznia,
Teraz należy rozpuścić w garnku mydło, uprzednio najlepiej pokroić je
nożem na mniejsze kawałki, dodać trochę wody, tłuszczu. Zaraz potem dodać
rozdrobnione zioła, płatki kwiatów, liście, skórki pomarańczy. Zaraz potem
możecie Wasz wyrób umieścić w foremkach takich jak te w których się robi
ciastka.
Słyszałam, że niektórzy nie bazują na gotowym mydle szarym, tylko
samodzielnie produkują mydło z wodorotlenku sodu i wytłoków oliwek. Nie będę
Wam kłamać, że próbowałam, choć wodorotlenku sodu ci u mnie dostatek (lubię
doświadczenia), gorzej z wytłokami J. W każdym razie chemia jest
zagrożeniem, przy braku uwagi, a mało kto ma w domu podobne specyfiki, jak
przypuszczam. Moja „chemiczna szafeczka”od dawna przepełniona, jeśli zrobię
mydło od podstaw, zdam wam wideo relację J. Chyba nie muszę Wam mówić, że mimo
obecności koniecznego wodorotlenku i tak unikniecie wielu niezdrowych barwników
i detergentów, jakie dodaje się do mydeł ze sklepu i będziecie mieć rozrywkę,
tworząc własne.
Komentarze
Prześlij komentarz