Czym jest TRANS? Stany spoza świadomości.
Masz 90 lat i jesteś prorokiem/ jasnowidzącą sprzed tysiąca lat, od wielu lat medytujesz, odmawiasz sobie polewki i wołu, ciągle się umartwiasz, wbijasz sobie bolesne kolce ostrokrzewu,
lub przeciwnie masz już przesadnie dość hedonistycznej rozkoszy, nieustannie odbywasz praktyki oddechowe i religijne rytuały wraz z grupą twoich słuchaczy na ustroniu, wszystko po to, by osiągnąć ten stan.
Ten jeden, jedyny wymarzony stan.. podwyższonego stanu świadomości.
Ten jeden, jedyny wymarzony stan.. podwyższonego stanu świadomości.
Tym właśnie jest trans, stanem podwyższonej, lub obniżonej świadomości. Gdy sen omówiony, dziś będzie o czymś rzadziej spotykanym. Trans nie był spotykany po raz pierwszy przed tysiącem lat, historycy dowodzą, że już w okresie paleolitycznym, 32 000 lat p.n.e. czyli czasach między człekokształtnymi a homo sapiens znajduje się dowody na aktywność transową, np. totemizm, malunki naścienne.
Może znacie z Biblii wzmianki na temat stanu ekstatycznego, które pojawiają się w Księdze Daniela, a także apokaliptycznych wizjach Jana. Tak właśnie w Biblii łączono stan transu z postaciami proroków, na przykład proroka Ezechiela. Rzecz jasna znany jest też w buddyzmie, gdy sam Budda wspomina swój pobyt w niebie. W hinduizmie pojawia się wraz z rozwojem jogi bhaktizmu, gdy symboliczny Braham Upaniszadów przyjmuje spersonalizowaną postać,z którą człowiek chce się połączyć, dzięki technikom ekstatycznym.
O transie mówiła już wyrocznia delficka i doświadczali jej strarożytni greccy bogowie, Dionizos był patronem stanów eksatycznych, bogiem wina, też winorośli, który wspierał wszelkie przeżycia związane z rozkoszą, zaś Herakles szukał uduchowienia w ascezie.
Stan transu jest przeżyciem mistycznym wywoływanym także przez doznania fizjologiczne, ale i głębokie odczucia związane z duchowością. U osoby doznającej trans obserwuje się zawieszenie normalnej świadomości i fiksację na przedmiocie ekstazy, np. pogrążenie duszy w Bogu, przy byciu świadomym takiego stanu rzeczy, mogą pojawić się objawy kataleptyczne, np. zupełna nieruchomość ciała, zmiany czynności ustrojowych (inne ciśnienie krwi, pocenie,oddech) lub przeciwnie nagła chęć aktywności, kurcze mięśni, drgawki, fiksacja, wzmożenie funkcji poznawczych i umysłowych, piękne widzenia- omamy, zjawisko konfrontacji z Absolutem, czyli tzw. monoideizm bezwzględny.
Sposoby na osiąganie transu to mechanizmy deprywacyjne jak:
-asceza
-izolacja
-zadawanie sobie bólu
-post
modlitwa
-medytacja
Inny sposób to hiperstymulacja sensoryczna czyli:
- śpiew
- oszałamiające napoje
- rytmiczna, cykliczna muzyka
- taniec
- techniki seksualne
-hiperwentylacja
- narkotyki
Widzicie to bardzo ciekawe, że nasz umysł doprowadzony do stanu medytacji, wyciszenia, może przez grupową modlitwę, następnie takie właśnie szalone rytmiczne, nieustannie powtarzane tonacje z pomocą bębnów, cymbałów, tamburynów, fletni Pana doprowadza nasz mózg, nasz umysł w ogóle do innego stanu odbioru rzeczywistości. Jak tłumaczą to neurolodzy? Przesunięciami w korze mózgowej, jedynie większym rozprzestrzenieniem się neuronów w korze.
Bardzo nietypowe jednak wydają doznania osoby,o której umyśle mówi się, że doznaje "manewru omnipotencji". Cóż to takiego? To właśnie efekt nadmiaru doświadczeń, przeciążenia nadmiarem bodźców zmysłowych, co znieczula nasz umysł na drobne bodźce, nadmiar stresu. Bowiem nasz umysł w sytuacji jak stosowanie owych technik takiej stwarza sobie sztuczne poczucie zagrożenia, aczkolwiek reaguje na nie euforią, co jest paradoksalne. Jest to stan histeryczny, lub czasem wręcz hipnagogiczny. Może dojść wręcz do zjawiska hiperparadoksalnego, gdy odbierane bodźce negatywne zaczynają być rozumiane jako pozytywne. Wówczas ten stan przeciążenia stresem, co nazywa się zjawiskiem "hiperstresu na niby", a jest źródłem wydzielania endorfin, czyli hormonów związanych z zadowoleniem, wskutek działania opiatów, doprowadza do stanu euforycznego.
Rytuały związane z transem są bardziej popularne w krajach azjatyckich, afroamerykańskich, w kulturze Dalekiego Wschodu, w Ameryce Południowej. W Afryce, w Nigerii, także na Wybrzeżu Kości Słoniowej powszechne jest stosowanie transu w tamtejszej terapii osób z problemami natury psychicznej z udziałem czarownika. Chorzy przeprowadzają się wraz z rodziną do specjalnej wioski, tam w atmosferze akceptacji, sympatii odbywają rytuały, przypominające powszechną spowiedź, rytuał magicznego oczyszczenia zwykłą wodą, trans. Także różne grupy medytacyjne związane z medytacją mindfulness także stosują trans jako rodzaj terapii.
Sufizm zaś to odłam ruchu wyrosłego na bazie islamu, w XIII wieku, w myśl powstania zakonu wirujących drewiszów Moulany Dźalalaoddina Rumiego. Taniec derwiszów to przykład tańca wprowadzającego w stan transu, ma on znaczenie symboliczne dla derwiszów jako ekspresja tego co mistyczne wśród istot ziemskich. Celem jest osiągniecie stanu ekstazy, łączności z wartościami, boską łaską.
Może znacie z Biblii wzmianki na temat stanu ekstatycznego, które pojawiają się w Księdze Daniela, a także apokaliptycznych wizjach Jana. Tak właśnie w Biblii łączono stan transu z postaciami proroków, na przykład proroka Ezechiela. Rzecz jasna znany jest też w buddyzmie, gdy sam Budda wspomina swój pobyt w niebie. W hinduizmie pojawia się wraz z rozwojem jogi bhaktizmu, gdy symboliczny Braham Upaniszadów przyjmuje spersonalizowaną postać,z którą człowiek chce się połączyć, dzięki technikom ekstatycznym.
O transie mówiła już wyrocznia delficka i doświadczali jej strarożytni greccy bogowie, Dionizos był patronem stanów eksatycznych, bogiem wina, też winorośli, który wspierał wszelkie przeżycia związane z rozkoszą, zaś Herakles szukał uduchowienia w ascezie.
Stan transu jest przeżyciem mistycznym wywoływanym także przez doznania fizjologiczne, ale i głębokie odczucia związane z duchowością. U osoby doznającej trans obserwuje się zawieszenie normalnej świadomości i fiksację na przedmiocie ekstazy, np. pogrążenie duszy w Bogu, przy byciu świadomym takiego stanu rzeczy, mogą pojawić się objawy kataleptyczne, np. zupełna nieruchomość ciała, zmiany czynności ustrojowych (inne ciśnienie krwi, pocenie,oddech) lub przeciwnie nagła chęć aktywności, kurcze mięśni, drgawki, fiksacja, wzmożenie funkcji poznawczych i umysłowych, piękne widzenia- omamy, zjawisko konfrontacji z Absolutem, czyli tzw. monoideizm bezwzględny.
Sposoby na osiąganie transu to mechanizmy deprywacyjne jak:
-asceza
-izolacja
-zadawanie sobie bólu

modlitwa
-medytacja
Inny sposób to hiperstymulacja sensoryczna czyli:
- śpiew
- oszałamiające napoje
- rytmiczna, cykliczna muzyka
- taniec
- techniki seksualne
-hiperwentylacja
- narkotyki
Widzicie to bardzo ciekawe, że nasz umysł doprowadzony do stanu medytacji, wyciszenia, może przez grupową modlitwę, następnie takie właśnie szalone rytmiczne, nieustannie powtarzane tonacje z pomocą bębnów, cymbałów, tamburynów, fletni Pana doprowadza nasz mózg, nasz umysł w ogóle do innego stanu odbioru rzeczywistości. Jak tłumaczą to neurolodzy? Przesunięciami w korze mózgowej, jedynie większym rozprzestrzenieniem się neuronów w korze.
Bardzo nietypowe jednak wydają doznania osoby,o której umyśle mówi się, że doznaje "manewru omnipotencji". Cóż to takiego? To właśnie efekt nadmiaru doświadczeń, przeciążenia nadmiarem bodźców zmysłowych, co znieczula nasz umysł na drobne bodźce, nadmiar stresu. Bowiem nasz umysł w sytuacji jak stosowanie owych technik takiej stwarza sobie sztuczne poczucie zagrożenia, aczkolwiek reaguje na nie euforią, co jest paradoksalne. Jest to stan histeryczny, lub czasem wręcz hipnagogiczny. Może dojść wręcz do zjawiska hiperparadoksalnego, gdy odbierane bodźce negatywne zaczynają być rozumiane jako pozytywne. Wówczas ten stan przeciążenia stresem, co nazywa się zjawiskiem "hiperstresu na niby", a jest źródłem wydzielania endorfin, czyli hormonów związanych z zadowoleniem, wskutek działania opiatów, doprowadza do stanu euforycznego.

Sufizm zaś to odłam ruchu wyrosłego na bazie islamu, w XIII wieku, w myśl powstania zakonu wirujących drewiszów Moulany Dźalalaoddina Rumiego. Taniec derwiszów to przykład tańca wprowadzającego w stan transu, ma on znaczenie symboliczne dla derwiszów jako ekspresja tego co mistyczne wśród istot ziemskich. Celem jest osiągniecie stanu ekstazy, łączności z wartościami, boską łaską.
Komentarze
Prześlij komentarz