Przejdź do głównej zawartości


 Rytuały ochronne- poszukiwanie żywiołu. Cz. 3:                              POWIETRZE


 Moc powietrza
O święte powietrze!
Owiej mnie ze zła wszelkiego,
wywiej to, co otacza mnie fałszywego.
Daj mi siły, moc i wolę,
Bym tworzył sobie dobrą dolę.
Niech tak się stanie.
Tą prastarą inwokacją do sił powietrza, którą i Ty możesz wykorzystać, rozpoczynali kiedyś dzień
nasi przodkowie, a szczególnie kobiety. Intonowały ją one trzykrotnie przy pierwszym porannym
wyjściu na dwór oddając cześć temu, bez czego nie istniałoby życie – powietrzu.
Nie byłoby nas na Ziemi, gdyby nie powietrze. Jest ono tak samo niezbędne do przeżycia jak woda,
a może nawet jeszcze bardziej – wystarczą 3 minuty bez niego, by człowiek umarł.
Jest ono niewidzialne, nieuchwytne i lotne, dlatego skojarzono je z ludzką myślą, tak samo niewidzialną,
a jednocześnie realną, jak ono. Symbolicznie więc oznacza intelekt, mądrość, wiedzę i błyskotliwość.
A oto najważniejsze skojarzenia związane z powietrzem:
– duchy opiekuńcze: sylfidy;
– kolor: biały, niebieski, indygo, żółty, wszystkie mieniące się i metalizujące;
– miejsca: szczyty górskie, przełęcze, miejsca, w których regularnie wieje wiatr, stepy, wysokie wie-
że, minarety, baszty, lotniska, szkoły, uczelnie wyższe, biblioteki, czytelnie, instytucje naukowe,
biura podróży;
– zwierzęta: ważki, komary, motyle, ćmy i inne owady, jaskółka, wróbel, papuga, gęś, paw, bażant,
skowronek, gołąb, koliber i inne drobne ptaki, małpa, lis, kozica górska, muflon, świstak;
– zioła: koper, pieprz, oregano, imbir, majeranek, modrzew, wawrzyn, krwawnik, astry, melisa, astry,
przetacznik, paprocie, rozmaryn, tymianek, mirt, brzoza, mimozy, forsycje, azalie, rododendrony;
– części ciała: ręce, łydki, płuca, nerki, układ nerwowy;
– kamienie: mika, nefryt, opal, beryl, topaz, kryształ górski, cyrkon, fluoryt, kunzyt;
– metale: cyna, aluminium, uran, platyna;
– czas: świt, poranek;
– dni tygodnia: poniedziałek, środa;
– pora roku: jesień;
– strona świata: zachód;
– znaki Zodiaku: Bliźnięta, Waga, Wodnik;
– planety: Merkury, Wenus, Uran;
– instrumenty muzyczne: flet, fagot, trąby, róg i inne instrumenty dęte;
– zmysł: słuch, węch;
– liczby: 3, 5, 10;
– symbole naturalne: pióra, puch, wonne kadzidła dymne, pachnące kwiaty, esencje kwiatowe,
olejki eteryczne, liście;
– rodzaj energii: projektująca, aktywna, męska;
– rodzaj magii: prognozowanie przyszłości, wizualizacja, koncentracja, pobudzenie, inspiracja,
magia inwokacji i słów mocy.

Życie na naszej planecie bez powietrza nie byłoby możliwe. Nie mniej ważne jest zastosowanie tego
żywiołu w magii. Jak i w poprzednich rozdziałach, tak i w tym zaczniemy od rytuału oczyszczającego.

Rytuał 1:
Oczyszczenie wiatrem

Rytuał ten wykonujemy na świeżym powietrzu, najlepiej na wzniesieniu, pagórku lub szczycie góry
o świcie lub wczesnym rankiem, faza Księżyca nie ma w tym wypadku znaczenia. Do odprawienia
tego rytuału potrzebujemy:
– kawałek czerwonej nitki,
– kawałek pomarańczowej nitki,
– kawałek żółtej nitki,
– kawałek zielonej nitki,
– kawałek niebieskiej nitki,
– kawałek fioletowej nitki,
– kawałek białej nitki,
– olejek jałowcowy.
Zebrawszy potrzebne akcesoria udajemy się na wzgórze, namaszczamy nici olejkiem i owijamy
miejsca na naszym ciele nitką zgodną z kolorem czakry: czerwoną – dół bioder tak, by przechodziła
przez kość ogonową; pomarańczową – górę bioder nad spojeniem łonowym; żółtą przeprowadza-
my przez okolicę splotu słonecznego; zieloną opasujemy okolice serca; niebieską przepasujemy na
gardle; fioletową – czoło, a białą kładziemy na czubku głowy. Określamy, z której strony wieje wiatr
i ustawiamy się twarzą do niego. Poddajemy się jego działaniu przez około 5 minut, a następnie
zdejmujemy nitki, w takiej kolejności, w jakiej je zakładaliśmy i kolejno rzucamy je na wiatr.

Rytuał 2:

Powietrzne uwolnienie
Jeśli chcemy się czegoś pozbyć, kłopotu, zmartwienia, negatywnych wpływów, możemy wykonać ten
rytuał. Odpowiednią do tego porą jest pełnia Księżyca, pora doby nie ma tu znaczenia, ale najlepsze
rezultaty osiąga się w poniedziałek. Miejscem wykonania może być niewielkie wzniesienie, ale nada
się też balkon lub wysoki taras. Do tej praktyki potrzebujemy:
– niewielkiej kartki żółtego papieru,
– niebieskiego mazaka.
Na kartce papieru piszemy nazwę tego, czego chcemy się pozbyć, na przykład: „negatywne energie”,
„trudności finansowe”, „niepokój” itp., a następnie robimy z papieru samolocik taki, jakim bawią się
dzieci. Określamy, z której strony wieje wiatr i powierzamy mu nasze zmartwienie. Po wypuszczeniu
samolociku odwracamy się i nie oglądamy za naszym zmartwieniem, pozwalamy, by rozwiał je wiatr.
Rytuał 3:

Ochronne dzwoneczki
Doskonałą funkcję ochronną spełniają dzwonki powietrzne i właśnie je wykorzystamy w tym ry-
tuale. Najlepszą porą na jego odprawienie jest wieczór, tuż po pełni Księżyca. Potrzebne do jego
wykonania są:

– dzwonki powietrzne,
– kadzidło sandałowe,
– miejsce w mieszkaniu do zwieszenia dzwonków.
Kup lub zrób samodzielnie komplet dzwoneczków. Ważne jest to, żeby wydawały one przyjemny
dla ucha i łagodny dźwięk. Dzwonki przed ich zawieszeniem powinniśmy „uruchomić”, czyli uwol-
nić tkwiącą w nich moc. W tym celu zabieramy je w to miejsce, gdzie odprawiamy swoje magiczne
czynności, kładziemy je na stole i zapalamy kadzidło. Następnie swoją ręką wiodącą (jeśli jesteś
praworęczny – prawą, jeśli leworęczny – lewą) nawiewaj na nie dym unoszący się z kadzidła. Kiedy
kadzidło się spali, unieś dzwonki na wysokość twarzy, dmuchnij w nie i potrząśnij tak, by wydały
dźwięk. Wszystkie te czynności powtórz jeszcze dwukrotnie przez kolejne wieczory. Trzeciego wie-
czoru zawieś dzwonki w wybranym miejscu, najlepiej koło drzwi czy okna, a będą chroniły zarówno
Ciebie, jak i Twój dom.

Rytuał 4:

Przezwyciężanie negatywnej energii
Czasami zdarza się tak, że pomimo ochrony dostają się do nas pewne negatywne wpływy, a nie mamy
możliwości lub nawet nie ma potrzeby odprawiania całego skomplikowanego rytuału. Można się
wtedy posłużyć tą techniką. Wykonujemy ją wieczorem, faza Księżyca nie ma w odniesieniu do tego
rytuału znaczenia. Do tej praktyki potrzebna będzie:
– jedna żółta świeca,
– olejek sandałowy,
– kadzidło z iglaka (sosnowe, jałowcowe, świerkowe).
We wnętrzu mieszkania zapal najpierw kadzidło, potem namaść świecę olejkiem i też ją zapal.
Usiądź naprzeciwko niej i wyobraź sobie, jak płomień świecy przyciąga wszystkie negatywne ener-
gie zarówno znajdujące się na Tobie, jak i z Twego otoczenia. Wizualizuj, że świeca jest cała nimi
naładowana. Następnie wynieś świecę na dwór (może być balkon) i niech tam ją zdmuchnie wiatr.
Resztki świecy połam i wyrzuć. Na koniec dokładnie umyj ręce najpierw ciepłą, a potem zimną wodą.
Przed przystąpieniem do wykonywania tego rytuału nie zapomnij sprawdzić, czy danego wieczoru
wieje wiatr.

Rytał 4:
Ochronne kręgi powietrzne

Doskonały rytuał zabezpieczający przed negatywnymi energiami, urokiem i złym okiem. Wykonuje
się go między nowiem a pełnią Księżyca o świcie lub o zmierzchu. Do tej praktyki potrzebujemy:
– kadzidło sandałowe,
– kadzidło jałowcowe,
– kadzidło lawendowe.
Udajemy się w ustronne miejsce, gdzie zawsze odprawiamy swoje magiczne praktyki i zapalamy
tam najpierw kadzidło sandałowe. Kiedy dobrze się rozpali, zataczamy nim szerokie kręgi nad swoją
głową, wokół niej, a następnie trzymamy zapalone na wysokości serca, dopóki nie wypali się do
końca. Potem powtarzamy ceremoniał z kadzidłem jałowcowym i lawendowym.

Rytuał 5:
Ochrona siłą wiatru północnego
Ten rytuał wykonujemy na świeżym powietrzu. Wymaga on dużego zaufania do sił żywiołów, ponie-
waż do jego wypełnienia potrzebny jest silny północny wiatr, jaki w naszym kraju wieje najczęściej
późną jesienią i zimą. Za to nie potrzebujemy do niego żadnych akcesoriów. Po prostu wieczorem,
kiedy wieje silny północny wiatr, udajemy się na najbliższe wzniesienie (może też być balkon na
najwyższym piętrze wieżowca) i wystawiamy się na chłodne podmuchy. Kiedy ziąb dobrze nas prze-
niknie, wznosimy ręce wnętrzem dłoni ku górze i intonujemy następującą inwokację:
O potężny wietrze północny,
który przynosisz wszelką zmianę.
Niech od zła wolnym się stanę
i bezpieczeństwo będzie mi dane.
Niech tak się stanie.
Powtórz tę starą inwokację trzykrotnie i wsłuchaj się w śpiew wiatru. Często przy tej okazji
przekazuje on ważną dla adepta informację. Nie wymyślaj jej na siłę, albo usłyszysz ją szybko i nie
będziesz miał wątpliwości, że pochodzi ona spoza Ciebie, albo wiatr nie ma dla Ciebie w danym
momencie żadnej istotnej informacji.
Ochrona czterech wiatrów
Jest to stara praktyka wywodząca się jeszcze z rytuałów Prasłowian. Była rozpowszechniona na
Białorusi i Ukrainie. Pora dnia i fazy Księżyca nie mają tutaj większego znaczenia. Natomiast waż-
ne jest, by wykonywać ją na świeżym powietrzu w pogodny, ale wietrzny dzień. Do jej wykonania
potrzebne będą:
– szczypta imbiru,
– szczypta cynamonu,
– szczypta bazylii,
– szczypta majeranku,
– kompas do określenia stron świata.
Udajemy się na najbliższe wzniesienie (tego rytuału nie możemy wykonać na balkonie) lub otwartą
wieżę (na przykład myśliwską ambonę), gdzie możemy się odwracać zgodnie z kierunkami świata,
zabierając ze sobą wymienione wyżej przyprawy. Na wzniesieniu (wieży) stajemy najpierw twarzą
ku wschodowi, bierzemy imbir i wysypując go na wiatr wypowiadamy prostą inwokację:
Wietrze wschodu!
Skorzystaj ze swej mocy
I chroń mnie we dnie i w nocy.
Następnie zwracamy się ku południu i wysypując na wiatr szczyptę cynamonu mówimy:

Wietrze południa!
Skorzystaj ze swej mocy
I chroń mnie we dnie i w nocy.
Teraz kierujemy swoją twarz ku zachodowi i ofiarowując wiatrowi bazylię prosimy go o ochronę:
Wietrze zachodu!
Skorzystaj ze swej mocy
I chroń mnie we dnie i w nocy.
I na koniec został nam wiatr północny, odwracamy się więc w tę stronę świata i wysypując ma-
jeranek wypowiadamy po raz czwarty swoją suplikację:
Wietrze północy!
Skorzystaj ze swej mocy
I chroń mnie we dnie i w nocy.


Na podstawie: Alla Alicja Chrzanowska "Rytuały ochronne"


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

  Co przewidują dla nas anioły na Nowy Rok 2022? Mały horoskop    Witajcie Drogie Władczynie Różdżki (Ja mam taką ciekawą z bambusa, ha!)Jak to mówiła autorka książki o „Ochronnych rytuałach”, religia wcale nie wyklucza się z rytuałami magii białej, czy prekonicją, więc jestem bardzo otwarta na wszelkich światopoglądów osoby. Także świętuję Boże Narodzenie od dziecka wychowywano mnie w rodzinnej tradycji chrześcijaństwa. Choć więcej sentymentu wzbudza we mnie mitologia słowiańska jako klejnot dawnych czasów, potrafię to pogodzić z rodzinną tradycją, jak potrafiła zrobić to religia wiodąca.     Wodnik Larimar – naturalny seledynowy kamień Oznacza dla Ciebie przypływ podwyższonych emocji i czułości i uprasza się o wzmożoną dbałość o siebie w najbliższych dniach i delikatność. Bo do Walentynek może i jeszcze czas jest, ale…lepiej obejść się bez sińców i opuchlizny i pokazać bez żadnych defektów na następne święto J .   Ryby Ryby to się akurat mogą cieszyć- cytryn
Jakim kwiatem jesteś? Czyli Wielki Horoskop Kwiatowy dla wszystkich czarownic, z racji rozpoczęcia jesieni! Witajcie! Jaka szkoda, już po przesileniu jesiennym (22.09), jak ten czas prędko leci. Już wkrótce pożegnamy się z kwiatami, zostaną nam tylko kolorowe liście i szyszki...jesień tuż przed nami. Powiem Wam zatem co fluorescencyjne karty Botanical Inspration dla Was przewidują na październik.                                Urodzeni 21 marca-19 kwietnia  Dalia Dalia hortensis Czeka Was powód do dumy. Jednak pamiętajcie słowa Konfucjusza: "Mądrzy ludzie są ambitni, ale nie są dumni. Głupi ludzie mają dumę, ale bez ambicji" 20 kwietnia- 22 maja Lwia paszcza Antrichinum Ta karta mówi o życzliwości i uprzejmości. Zapewne będziecie musieli o to zadbać w stosunku do jakiś lwich paszcz ;).  Ech te konwenanse, pamiętajcie słowa Ezopa:"Nie zachować cząstki dziecka w sobie, nie ważne jak małej, to..wszystko stracone". 22 czerwca- 22 lipca   Nachyłek Tickseed Radość, radość